Przez ostatnie dni nie ogarniam…pozdrawiam wszystkich współtowarzyszy niedoli szkolnej, w której produkowanie papierów, odbiera chęć, entuzjazm i pasję prawdziwej pracy…
Pewnie dla tego dręczą mnie myśli o zmianie zawodu, a w głowie kołaczą się słowa:
„Być piratem to jest to, bardzo prosta rzecz,
Kiedy w ręce czujesz nóż, to wszystkie troski precz…”
Nadarzyła się okazja by użyć odbitki pokolorowanej jeszcze podczas letniego wypoczynku :-). Papiery Pasiakowej „Lato nad morzem” idealnie wpasowały się kolorystycznie, stempelek – kompas przywieziony z Łodzi kupiony w Montażowni i „wisienka na torcie” ćwiek – perła przezroczysta ze scrap.com.pl
Pozdrowienia, całuski…i dwie rybie łuski 🙂