Tytuł trochę przewrotny, ale muszę się Wam przyznać, że owsianka to jedno z moich ulubionych dań śniadaniowych. Niektórym kojarzy się z rozgotowaną „breją”, która na pewno nie jest apetyczna – a ja Wam mówię: owsianka jest pyszna i zdrowa! Chyba najważniejsze, to spróbować i przekonać się, która wersja Wam smakuje i jaka konsystencja jest przyjemna dla podniebienia.
Podstawą są płatki owsiane, które zawierają dużo błonnika i białka, witaminy z grupy B, E, PP oraz magnez i fosfor.
Jak się zabrać za owsiankę? Ja zazwyczaj kupuję zwykłe płatki owsiane górskie. Trzeba przeczytać na opakowaniu sugestie producenta – jak długo należy je gotować. Płatki można przygotować na wodzie, na mleku krowim albo na każdym mleku roślinnym
Aby uzyskać gęstą owsiankę, stosuję proporcje 1:2, czyli np. 50 g płatków i 100 ml płynu. Bardziej gęsta będzie wymagać większego dodatku wody, nawet w proporcji 1:3, czyli 50 g płatków i 150 ml płynu.Teraz owsianki przygotowuję „na oko” – nie lubię bardzo rozgotowanych płatków, więc gotuję je około 10-15 minut.
Wszelkie dodatki dodajemy na końcu – ulubione, sezonowe lub mrożone owoce, orzechy, bakalie, płatki migdałów, miód, masło orzechowe, jogurt naturalny itp. Tutaj decydują Wasze ulubione smaki. Ja osobiście lubię część owoców dorzucić do środka, a część zostawić w formie surowej do dekoracji.
Ważne, żeby owsianki nie przedobrzyć – nie wrzucamy wszystkiego 🙂 Kilka moich zdjęć dla inspiracji i ulubione połączenia owsianka z jabłkiem, żurawiną i masłem orzechowym, owsianka z bananem i surowym kakao, z jogurtem i jagodami…czy nie brzmi apetycznie?
Jeśli jednak uznacie, że jednak wolicie coś bardziej chrupkiego – mam dla Was przepis na granolę, którą bez problemu można zrobić w domu. Plus przygotowania samodzielnego jest taki, że dokładnie wiecie co jest jej składnikiem. Ja zawsze robię większy słoik – przydaje się gdy na śniadanie mamy mało czasu!
Korzystam ze sprawdzonego przepisu, który znajdziecie na stronie Kwestia Smaku – można zamieniać dodatki i używać tego co lubicie.
To co próbujecie? Zostawiam Wam dwa sprawdzone przepisy od zaprzyjaźnionej Fundacji Szkoły Na Widelcu, która proponuje owsiankę kakaową albo owsiankę nocną (nie jemy jej w nocy, ale przygotowujemy i na rano jest gotowe śniadanie). Jeśli zrobicie i będzie Wam smakować – dajcie znać! Zróbcie zdjęcie, napiszcie czy się polubiliście, możecie pokusić się o autorskie przepisy – chętnie opublikuję Wasze owsianki (malflud@wp.pl lub na FB – Pedagog Bestwinka). Pozdrawiam